Dobrze, nie ma co się oszukiwać, przy piętnastoprocentowej inflacji, całkiem tanio nie będzie, ale nie oznacza to, że wakacje musimy spędzić w domu. Na wszystko jest przecież sposób, a i na wczasach uda się na pewno zaoszczędzić.
Termin i jeszcze raz termin
Czarować się nie będziemy, w lipcu i sierpniu jest najdrożej, bo zwyczajnie to szczyt sezonu. Dzieci mają wolne w szkole, a rodzice muszą zagospodarować im jakoś czas. Dlatego, jeśli tylko nie masz takiego zobowiązania, wybierz dowolny, inny termin, a cena automatycznie spadnie. Poza tym, czy naprawdę kilka dni bez szkoły, faktycznie pozbawi twoje dzieci jakiejś wiedzy? Z pewnością podróż przyniesie im o wiele więcej pożytku.
To muszą być wakacje
Masz dzieci? Pomyśl o wakacjach dużo wcześniej. Najlepiej w środku zimy i już wtedy zajmij się poszukiwaniami biletów na samolot lub wykupieniem wycieczki. Nie tylko będzie sporo taniej, ale wypoczniesz… oczekując na urlop. To może być czas na przygotowania, planowanie, wertowanie przewodników, a więc atrakcyjnie spędzane, wspólne weekendy, w czasie których dokładnie zaplanujecie turystyczne wyprawy.
Zorganizuj to sam
Wiadomo, biuro podróży to najprostsza opcja. Wchodzisz, przeglądasz katalogi, agent podróży udziela ci porad i odpowiada na pytania. Tylko ta usługa kosztuje, a naprawdę zorganizowanie podróży wcale nie jest skomplikowane. Teraz gdy Internet jest powszechny i roi się w nim od blogów podróżniczych i filmików z poradami, samodzielne kupienie biletu na samolot i rezerwacja hotelu, są banalnie proste, nawet jeśli nie znasz idealnie języka.
Szukaj taniego transportu
To także nic skomplikowanego, bo wprost roi się od wyszukiwarek lotów. Czasem wystarczy zmiana miejsca wylotu czy terminu, choć o dwa, trzy dni może diametralnie zmienić cenę. Samolot to nie jedyna opcja. Wakacje to dobry czas na podróżowanie pociągiem czy wygodnymi autokarami. Upierasz się przy samochodzie? Pamiętnej, aby zabrać kogoś ze sobą, a wtedy podzielicie się kosztami paliwa.
Przemyśl, gdzie chcesz mieszkać
Jak w każdym przypadku, tak i w tym bardzo istotna jest lokalizacja. To proste, że centra miast czy wybrzeże, w pobliżu plaży to dobra i droga lokalizacja. Może zdecydujesz się, na przejście spacerem na plażę, bo nie robi ci to kłopotu lub skorzystasz z publicznych opcji transportu, w przemieszczaniu się pomiędzy zabytkami? To na pewno tańsze rozwiązanie, choć zachowaj czujność. Ceny komunikacji potrafią być niemałe, a wtedy zysk na odleglejszej lokalizacji będzie bez wartości.
Tanie wakacje możesz spędzić w Polsce, choćby w takich miejscach, jakie opisujemy na rudainfo.pl.
To nie jedyny problem z noclegiem
Lokalizacja to pierwsza kwestia, druga to rodzaj noclegu. Hotele są zazwyczaj droższe, a nie tylko mają tę wadę, że pokoje są w nich zwykle niewielkie, ale też problematyczną kwestią staje się żywienie. W hotelu nie masz dostępu do kuchni i nawet przygotowanie drobnej przekąski jest trudne, nie mówiąc o obiedzie. Na pewno tańsze będą wczasy z własna opcja wyżywienia, a w takiej sytuacji lepiej sprawdzi się opcja kwatery i skorzystanie z Airbnb. Ludzie oferują za pośrednictwem tego serwisu całe mieszkania czy pojedyncze pokoje, często za naprawdę niewielkie pieniądze.
Uwaga, płatności
Dobra opcja to na pewno płacenie kartą w czasie wakacji. Karta płatnicza przyda się do potwierdzania rezerwacji czy zabezpieczenia kaucji przy wynajmie samochodu, dlatego warto postarać się przed wyjazdem o dodatkową kartę. Tylko trzeba pamiętać o jednym drobiazgu: oprocentowanie kart płatniczych może w tej chwili wynosić nawet dwadzieścia procent, dlatego natychmiast po wakacjach trzeba spłacić wszystkie wydane pieniądze. Jeśli planujemy wyjazd zagraniczny, warto zaopatrzyć się w kartę wielowalutową lub podpiąć konto walutowe do bieżącego rachunku, a wtedy unikniemy opłat za przewalutowanie. Konto walutowe to dobra opcja oszczędzania na wakacje. Co miesiąc możemy kupować np. euro i wpłacać je na konto, a dzięki temu mamy szansę na uśrednienie kursu, co sprawia, że nasze wczasy są nieco tańsze.